Co było pierwsze – jajko czy kura? To pytanie, na które niestety nie ma odpowiedzi. Jest wiele teorii, lecz nie ma żadnej stuprocentowej. Na przykład Rzymianie twierdzili, że wszystko zaczęło się „ab ovo”, czyli „od jajka”. Od jaj rozpoczynały się na przykład uczty. Być może to dlatego niektórzy są zdania, że zwrot „ab ovo” oznacza także „od początku”. Uważali tak również mieszkańcy Chin, Indii, Peru i Indonezji. Według nich, zaczątkiem było prajajo. Ale skąd wzięło się to prajajo? Hmn… trudne pytanie.
No dobrze, przejdźmy może do tematów troszkę mniej skomplikowanych. Jak zapewne wiecie, nie tylko ptaki znoszą jaja. Dużo osób o tym zapomina. O tym, że jaja składają przecież także owady, na przykład mrówki i pszczoły. Składa je tylko jedna mrówka i tylko jedna pszczoła w roju. Tak, nie mylicie się, to najważniejsza panna! Na czele całej fabryki jaj stoi królowa matka. Nie, nie nosi ona korony. Jest po prostu największa ze wszystkich mrówek lub pszczół. To do niej należy decyzja, ile jaj – a później owadów – znajdzie się w jej przeogromnym domu. Malutkimi jajeczkami opiekują się robotnice. Mrówki wychodzą nawet ze swoimi maluszkami na dwór, aby się przewietrzyły. Niezłe z nich nianie, prawda?!
Wróćmy do kur. Kury znoszą przeogromną ilość jajek rocznie, to wprost niewyobrażalna liczba! W takiej produkcji czasem wychodzą niezłe jaja. W ich gronie znajdują się między innymi podwójne żółtka, jaja bez żółtek, jajko bez skorupki, prawdziwe olbrzymy, jajka o bardzo dziwnych smakach, jaja liliputy i te o strasznie fikuśnych kształtach. Opowiem Wam o tym, w jaki sposób powstają prawdziwe olbrzymy. Czasem jajko, które ma zostać zniesione cofa się do jajowodu. Organizm kury myśli, że to komórka jajowa i traktuje ją dokładnie tak samo – jeszcze raz otacza je białkiem i zamyka w skorupce. I nagle wychodzi jajo gigant, tam, taam, taaam!
Czy wiecie, że jajko też oddycha? Tak, to nie brednie. Wydawałoby się, że jajko jest tylko i wyłącznie żółtkiem i białkiem zamkniętym w skorupce, prawda? Nie ma nic bardziej mylnego. W jajku znajdują się pory, przez które następuje wymiana powietrza. W skorupkach ptaków żyjących dużych wysokościach, musi być ich więcej, ponieważ im wyżej się znajdują, tym mniej jest tlenu i trudniej się im oddycha. Wiem, jakie teraz przeżywacie zdziwienie. Ja również byłam zaskoczona, kiedy przeczytałam, że jajka potrafią oddychać!
Kolejny temat związany z niezwykle ciekawymi jajkami to… gumowe jajo. Wyobraźcie sobie, że każdy z Was, bez wyjątku, może zrobić sobie swoje własne gumowe jajo. Jak je wykonać? Już zdradzam. Wystarczy tylko włożyć je do octu z wodą i odczekać dwadzieścia cztery godziny. Wydaje się, że to przeraźliwie długo, ale czas przecież tak szybko biegnie. Po dwudziestu czterech godzinach wyjmujemy jajko i je myjemy. Nie bójcie się, jeśli wyślizgnie się Wam z rąk, z pewnością się nie potłucze 🙂
Mogę się założyć, że wszyscy z Was wiedzą, że jajko to samo zdrowie! Kiedyś, bardzo, bardzo dawno temu, mawiano, że jajka to zło i źle wpływają na nasze samopoczucie. Och, jaki to był błąd! Jedno jajko zawiera w sobie niezwykle wiele właściwości odżywczych. Są nimi na przykład witaminy A, B12, E, B9, E, D, K, B2. Ale mało tego! W jajkach znajdują się również minerały, takie jak wapń, fosfor, potas, sód, cynk, selen, miedź. Jejku, prawie zapomniałam wspomnieć o tym, że jaja to prawdziwy eliksir młodości! A więc tak, jaj to prawdziwy eliksir młodości.
Przejdźmy teraz do – myślę, że bardzo zabawnych – sprawek, jakimi są sędziwe przesądy. W ich gronie znajduje się między innymi zwyczaj, w którym kobiety umawiały się na malowanie pisanek. W tym czasie mężczyźni pod żadnym pozorem nie mogli wchodzić do domu, gdyż groziło to wielkim nieszczęściem. A jeśli któryś z nich wszedł, był 'najgorszym mężczyzną na świecie’. Przyznam szczerze, że współczuję tym panom. Kolejnym, i ostatnim, który opiszę, przesądem jest zdejmowanie złych uroków z ludzi. Robiono to zataczając nad głową udręczanej czarami osoby coraz to większe koła. W ten sposób 'nawijano na jajko’ wszystkie okropne uroki i dana osoba miała już w zupełności czystą duszę. Musiało to naprawdę komicznie wyglądać!
Salvador Dali. Bardzo możliwe, że kojarzycie tego pana. To jeden z najpopularniejszych i najwybitniejszych artystów surrealistów. Pewnie zastanawiacie się teraz, co ma wspólnego Salwador Dali z jajkami. Otóż bardzo wiele! Był on wprost zafascynowany kształtem jajek. Sam wiele razy powtarzał, że wykluł się z jajka. Pewnie dlatego słynna rzeźba Dalego przedstawia artystę z jajkiem w ręku. A skoro jesteśmy już przy wielkim człowieku, przejdźmy do Alfreda Hitchocka. Wyobraźcie sobie, że ten twórca mrożących krew w żyłach thrillerów bał się… jajek! Cierpiał na ovofobię. Tak, to nie kłamstwo!
Przejdźmy teraz do jajek w bajkach. Pozwolę sobie zacytować jedną angielką zagadkę: „Humpty Dumpty siadł na murze, lecz już w dole jest, nie w górze. Choć starają się dworzanie, złożyć go już nie są w stanie”. Kim jest Humpty Dumpty? Pomyślcie chwilkę. Jajkiem? Tak, bingo! To strzał w dziesiątkę. Jestem bardzo ciekawa, skąd to wywnioskowaliście, hihi. W dzisiejszej pozycji znajdziecie również inne historyjki związane z naszymi bohaterami.
I na tym zakończę swoje opowieści o jajach. A pomyślcie sobie, że to zaledwie garsteczka! O innych niezwykle interesujących jajecznych ciekawostkach możecie przeczytać w książke Elizy Piotrowskiej i Asi Gwis o długim tytule „Jajo. Jajka w gnieździe i kosmosie, czyli kogel-mogel dla dociekliwych”. Połknijcie tę pozycję, naprawdę jest tego warta!
Zdradziłam, że książkę tę napisała Eliza Piotrowska. Zrobiła to w sposób arcyciekawy! Można by nawet powiedzieć, że jej książki wsysają nas do swojego świata! No właśnie, napisałam 'książki’. O innej książce pani Elizy o zabytkowym autobusie Ogórasie i nie tylko możecie przeczytać tutaj. No dobrze, napisałam słów kilka o autorce tekstu, więc teraz przyszła pora na ilustratora, a właściwie to na ilustratorkę – Asię Gwis. Pani Asia wykonała swoje zadanie na medal! W jej ilustracjach bardzo ważną rolę odgrywają szczegóły, dlatego oglądajcie (i czytajcie, rzecz jasna) tę książkę uważnie!
A Wy sięgnijcie po tę pozycję i poznajcie bliżej życie 'samego zdrowia’!